Na zdjęciu: Ja i Grisz.
To on zawsze w brutalny sposób każe mi się ogarnąć, on przybija piątkę, gdy tak właściwie nie chcę mi się tego robić. To on piszę: 'nie rycz, albo rycz - jak Ci to ma pomóc to rycz',
on mnie wnerwia nagminnie, on, on, on....
To on jest dziwny, on jest lamą i to on obchodzi dziś swoje osiemnaste urodziny.
on mnie wnerwia nagminnie, on, on, on....
To on jest dziwny, on jest lamą i to on obchodzi dziś swoje osiemnaste urodziny.
Chciałoby się napisać: 'ooo, chłopie, stary jesteś!', ale tym razem sobie daruję.
Nie będę się tu zbytnio rozpisywać, bo jeszcze posądzą nas o jakiś związek. o_O
Ty wiesz czego ja Ci życzę. ;)
A ta notka to taki zaczątek prezentu, bo to nie ostatni prezent, hah!
PS: Pamiętaj, żeś fajny!
KURNYKUNA!! (wspaniale jest wiedzieć o rzeczach, o których nie wiedzą inni, co?)
I jakiś utworek dla Ciebie by się przydał, hmmm...
wiem, że lubisz ;)
Hehehe, no faktycznie :D będzie miał Grisz co czytać :D i dobrze :D
OdpowiedzUsuńPjona!
i KURNYKUNA!