wtorek, 19 lutego 2013

Nie umiem wyrazić tego, co bym chciała.  Ostatnio ciągle tak jest. Staram się coś powiedzieć, ale do głowy przychodzą mi tylko nieodpowiednie słowa albo całkowicie różne od tych, które mam na myśli. Próbuję sama się poprawić, lecz wychodzi tylko gorzej. Tracę wątek. Tak jakbym była rozszczepiona na dwie i sama ze sobą bawiła się w berka. Po środku jest wielki słup i gonimy się wokół. Tamta druga ja zawsze zna właściwe słowa, lecz ta ja nigdy nie może tej drugiej złapać.
Jedna jest w dzień. Druga jest w nocy.

czwartek, 7 lutego 2013

Najlepsze filmy 2012 wg Lekko Stronniczych

Mimo, że ranking jest lekko stronniczy to jednak postanowiłam obejrzeć filmy z rankingu. 
Póki co z listy odhaczyć mogę: "Avengersów", "Jesteś Bogiem" i "Teda"...

http://www.orange.pl/kid,4000000436,id,4002961575,title,Do-kina-Najlepsze-filmy-2012-r,video.html

Karol, Włodek - lubię Was chłopaki, chociaż większą słabość mam do Włodka rozstrzepańca .

piątek, 1 lutego 2013

Pete Doherty | Babyshambles | Kapelusz | Brytyjski akcent

Dobrze jest sobie czasem powrócić do muzyki, którą się słuchało za licealnych lat. W moim przypadku raptem dopadło mnie Babyshambles. Ot tak! No może nie zupełnie... Przeglądałam kapelusze, które ostatnio stały się moją manią i dotarłam do Pete'a Doherty. I to chyba na tyle, bo o tej porze to zbyt produktywna nie jestem. Poza tym ostatnimi czasy wolę bardziej słuchać, aniżeli pisać. Ferie mam, wypoczywam, takie tam duperele...


   
Justyna w kapeluszu z nieciekawą miną. Miejsce: stancja Lublin.



    
Pete Doherty w poszukiwanym przeze mnie kapeluszu.

Kilka kawałków Babyshambles z płyty Shotters Nation.
Ogólnie to naszła mnie pewna konkluzja. Z tym brytyjskim akcentem to jest tak, że jarałam się nim dopóki kilkakrotnie nie odwiedziłam Wielkiej Brytanii. Jak już człowiek przebywa tam dłużej niż miesiąc to ma go dość, bo Angole zaczynają dla niego gadać jakby wypchali usta kluskami czy innymi kartoflami, bo bulgoczą niemiłosiernie. Jednak... Jak jestem w Polsce to z powrotem jaram się brytyjskim. Chyba jedyną receptą na lubienie tego akcentu jest przebywanie w UK nie dłużej niż miesiąc. Ale to pewnie ja tak mam, więc nie wiem po co to przeczytaliście (o ile przeczytaliście).

http://youtu.be/79Y-EHqZNQA  "Delivery"
http://youtu.be/Vu2tqT8svdM "Carry on up the morning"
http://youtu.be/SSNnU2LZz1I "Lost art of murder"