sobota, 14 sierpnia 2010







To jeden z tych momentów 
kiedy wiesz, że powinieneś
być zupełnie gdzie indziej 
i podświadomie zdajesz 
sobie sprawę, że tam właśnie 
jesteś - wszystkimi zmysłami, 
swoim wnętrzem, swoją 
duszą z całym jej ciężarem... 









Tylko ciało oderwane, tak 
leży wciąż  na tej podłodze 
i boli, choć bólu nie czujesz, 
bo zmysły  są przy ludziach, 
których











     k  o  c  h  a  s  z.









i przecież musi być dobrze babciu...

2 komentarze:

  1. 15/08/2010
    Jesteś?
    Nie, Ciebie już nie ma.
    Choć ciągle nie mogę w to uwierzyć...
    Dla mnie zawsze będziesz.
    Będziesz czekać na mnie, by w pośpiechu podać mi pierogi, bigos i szarlotkę...
    Będziesz biegać od jednego do drugiego pokoju, tylko po to żeby dać mi jednego małego cukierka.
    Dla Ciebie byłam chudzinką z czarnymi lokami, którą lubiłaś łapać za policzki i nazywać pięknością...
    I mimo, że taka nie byłam to jednak wierzyłam w każde Twoje słowo.
    Z dnia na dzień coraz bardziej uświadamiam sobie, że to do Ciebie jestem najbardziej podobna - Ty nigdy nie lubiłaś smutku.
    ...
    Powiedziałaś mi wtedy, że mam ładną bluzkę. Przytaknęłam tylko i zdałam krótką relację z zakupów. Gdybym wiedziała, że będzie to nasza ostatnia rozmowa powiedziałabym o coś więcej niż tylko zwykłe, banalne 'do jutra!'

    Kocham Cię!















    I siedzę tak cała ubabrana nie do końca zmieloną zupką.
    A w moich oczach widać niechęć do każdej 'nadlatującej' łyżki.
    - A teraz Jutysiu zjedz za mamusie!
    - No, a teraz kochana za tatusia!
    - I za braciszka jeszcze zjedz!
    - Teraz księżniczko zjedz za babcię!

    ...za babcię - najwidoczniej za nią zjadłam za mało.

    OdpowiedzUsuń
  2. http://w129.wrzuta.pl/audio/4DED27zOwZ1/12_-_naiv_-_naiv_-_przychodze_do_ciebie

    OdpowiedzUsuń