Marzy mi się Polaroid, bo mam wrażenie, że zdjęcia nim wykonane mają prawdziwą duszę...
Tymczasem muszę zadowolić się internetowymi, nieporównywalnie gorszymi podróbkami...
A od nowego roku zaczynam tu na blogu coś nowego... Ostrzegam, posty będą codziennie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz